Dobrze, ze sprawdzilismy wczesniej o ktorej mamy autobus do Alicante, bo dziennie jezdza tylko 3, a jesli nie zdazylibysmy na najwczesniejszy, to u celu bylibysmy po godzinie 21, czyli po zmroku. Wtedy znalezienie hostelu na pewno byloby trudniejsze. Wstajemy zatem o 7 z lekkim hakiem, by zaraz po sniadaniu udac sie na dworzec. Odjazd mamy o 10.