Dzis ostatni poranek w Wenecji. Babeczka od sprzatania o 11:30 pospiesza nas do opuszczenia naszej malej chatki - myslelismy ze check out jest o 12, a jest o 10:-P. Po wymeldowaniu jeszcze jemy sniadanie na trenie kampingu i udajemy sie na dworzec lapiac pociag do Mediolanu. 224 km pokonujemy w nieco ponad 3 godziny (cena biletu to 18 euro za osobe). Korzystajac z bardzo zawilych wskazowek, jakie wyslal nam hostel, jakos udaje nam sie wygrac podchody i go odnalezc.